W Zabrzu miało miejsce zatrzymanie poszukiwanej kobiety przez funkcjonariusza, który działał w czasie wolnym od służby. Policjant przyczynił się do wykonania wyroku sądowego, decydując się na interwencję, kiedy rozpoznał 44-latkę ukrywającą się przed wymiarem sprawiedliwości. Okazuje się, że jej pragnienie uniknięcia odpowiedzialności za niepłacenie alimentów skończyło się aresztowaniem. Cała sytuacja pokazuje, że etos pracy policjanta obowiązuje nie tylko w czasie służby, ale również poza nią.
W poniedziałek, przed godziną 18.00, młodszy aspirant Andrzej Pszowski z Komisariatu III Policji zauważył na Placu Kroczka kobietę, której wygląd był mu znajomy z wcześniejszych policyjnych komunikatów. Funkcjonariusz obserwował ją przez chwilę, aby upewnić się, że to rzeczywiście osoba poszukiwana przez sąd. Po potwierdzeniu swoich przypuszczeń, zatrzymał ją i powiadomił oficera dyżurnego o zaistniałej sytuacji.
Informacje potwierdzone w policyjnych systemach ujawniły, że 44-latka była poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Bytomiu. Zatrzymanie zgłoszono patrolowi, który przybył na miejsce i przejął kobietę, przekazując ją do dalszej procedury. Dzięki czujności policjanta, osoba ta została umieszczona w areszcie śledczym, co pokazuje, jak istotny jest każdy sygnał w działaniach funkcjonariuszy publicznych, niezależnie od pory dnia i sytuacji, w jakiej się znajdują.
Źródło: Policja Zabrze
Oceń: Pozbawiona wolności po interwencji policjanta po służbie w Zabrzu
Zobacz Także
